Impreza rangi ITF W50 Śląskie Open, który będzie rozgrywany w przyszłym tygodniu na kortach KS Górnik Bytom, rozpocznie drugą połowę LOTTO PZT Polish Tour – Narodowy Puchar Polski 2024. Tegoroczny cykl składa się z 14 turniejów, w tym sześciu kobiecych i ośmiu męskich. W sierpniu szykuje się prawdziwa kumulacja tenisowych emocji.
Impreza na kortach KS Górnik Bytom ma najwyższą rangę wśród turniejów z cyklu ITF World Tennis Tour rozgrywanych w tym roku w Polsce. Uczestniczki będą rywalizować o pulę nagród 40 tys. dol., a „dzikie karty” do głównej drabinki otrzymały: Weronika Ewald (Gdańska Akademia Tenisowa), Marcelina Podlińska (KS Górnik Bytom)ora oraz 17-letnia Monika Stankiewicz (BKT Advantage Bielsko-Biała) i Zuzanna Pawlikowska (LOTTO PZT Team/KS Górnik Bytom).
Natomiast na podstawie rankingu w imprezie zagrają dwie zawodniczki LOTTO PZT Team Gina Feistel (WKS Grunwald Poznań), Weronika Falkowska (KS Górnik Bytom), Waleria Olianowska (KT Kubala Ustroń) i Daria Kuczer (BKT Advantage Bielsko-Biała).
Z Bytomia tenisistki przeniosą się do Bydgoszczy, gdzie w dniach 12-18 sierpnia odbędzie się impreza ITF W35 Fale Loki Koki Tennis Cup. Równolegle w Bielsku-Białej rozgrywany będzie męski turniej ITF M15 BKT Advantage Cup.
Kolejny tydzień (19-25 sierpnia) przyniesie ITF W15 na kortach Kraków Ladies Open oraz jubileuszową 25. edycję Talex Open (ITF M25), rozgrywanego na kortach AZS Poznań. Natomiast ostatnimi akcentami w tegorocznym Tourze będą dwa „15tysięczniki”: kobiecy BKT Advantage Cup w Bielsku-Białej oraz męski w Szczawnie Zdroju.
LOTTTO PZT Polish Tour 2024 jest rekordowy, ponieważ składa się aż z 14 turniejów ITF rozgrywanych w Polsce (w 2023 r. było ich 9). A co ważne ż w sześciu rywalizują tenisistki. Głównym celem tego przedsięwzięcia jest stwarzanie polskim zawodniczkom i zawodnikom szansy na walkę o punkty do rankingów WTA i ATP przed własną widownią.
Polski Związek Tenisowy i organizatorzy mają możliwość rozdawania „dzikich kart” do głównych drabinek oraz do eliminacji, z nich może skorzystać utalentowana młodzież. Często trafiają one do juniorek i juniorów, albo zawodniczek i zawodników dopiero zaczynających na dobre starty w zawodowym Tourze, nie posiadających jeszcze miejsc w klasyfikacjach WTA i ATP.
W połowie lipca tegoroczny LOTTO PZT Polish Tour osiągnął półmetek, a jego klamrą było zwycięstwo Macieja Rajskiego (TENISWIL Warszawa) w imprezie ITF M15 Łódź Cup na kortach MKT Łódź. Dwa tygodnie wcześniej z wygranej w Beckhoff Tennis Cup na obiekcie Olimpic Club we Wrocławiu cieszył się Paweł Juszczak (KT Kubala Ustroń). Obaj są doświadczonymi zawodnikami, którzy powiększyli swoją kolekcję tytułów.
Zresztą Juszczak w pierwszych pięciu turniejach ITF M15 w ramach „narodowego Touru” spisywał się najlepiej. Dotarł w singlu też do finału pierwszego turnieju Koszalin Open, w drugim był w półfinale, podobnie jak wcześniej na otwarcie cyklu w Kozerki Tour. W Łodzi wyeliminował go w ćwierćfinale Rajski.
Dobre wyniki Paweł uzyskiwał też w deblu, grając w parze z zawodnikami młodego pokolenia, rozpoczynającymi zawodowe kariery. W Koszalinie dotarł do finału razem z Bruno Kokotem (KT Szczawno Zdrój), a wcześniej w tej samej fazie wystąpił w Kozerkach razem z Adamem Bajurko (KT Warszawianka).
W Łodzi rywalizację w grze podwójnej całkowicie zdominowali polscy tenisiści, bowiem aż siedmiu z nich wystąpiło w ćwierćfinałach. Kwestia tytułu była wewnętrzną sprawą dwóch polskich debli, a zwyciężyli Filip Pieczonka (AZS Poznań) i Szymon Kielan (LOTTO PZT Team/KS Górnik Bytom) pokonując Fryderyka Lechno-Wasiutyńskiego (fairPlayce Poznań) i Kacpra Szymkowiaka (UKS Sport Klub Wrocław). Natomiast we Wrocławiu w finale byłł duet LOTTO PZT Team Szymon Walków (Redeco Wrocław) i Kacper Żuk (CKT Grodzisk).
Partner Główny tegorocznego cyklu firma T-Mobile przygotował nagrody dla najlepiej spisujących się Polaków w turniejach. Wśród mężczyzn zdecydowanym liderem jest właśnie Juszczak, który w pięciu z ośmiu imprez zgromadził już 40 punktów. Drugi w stawce jest Pieczonka – 17, a trzeci Rajski – 15 pkt, który już nie powiększy swojego dorobku, bo w tym tygodniu wyleciał na kilka miesięcy do USA. Największe szanse na dogonienie lub wyprzedzenie Maćka mają Kielan- 10 pkt i Żuk- 8.
Oprócz pięciu imprez z udziałem tenisistów, w pierwszej połowie LOTTO PZT Polish Tour 2024, rozegrano dwa z czterech kobiecych turniejów.
Już w czerwcu na kortach Gdańskiej Akademii Tenisowej, które przed rokiem gościły pierwszą imprezę ITF W15, rozegrany został turniej wyższej rangi ITF W35 Rokitki Park Open. W nim Weronika Falkowska (LOTTO PZT Team)/KS Górnik Bytom) oraz Rozalia Gruszczyńska (AZS Poznań) - obie w parze z zagranicznymi zawodniczkami - wystąpiły w półfinałach debla. Natomiast w ćwierćfinał w grze pojedynczej osiągnęła Marcelina Podlińska (KS Górnik Bytom), która do głównej drabinki przebiła się przez dwie rundy eliminacji.
Natomiast w lipcu w ITF W15 Kozerki Tour najlepiej z polskich tenisistek spisała się Aleksandra Zuchańska (WKT Mera Warszawa), dochodząc do finału gry podwójnej z niemiecką partnerką. W singlu w ćwierćfinale odpadła Olivia Lincer #Redeco Wrocław).
W klasyfikacji T-Mobile najlepszych Polek w „narodowym Tourze”, po dwóch z sześciu turniejów, prowadzi Falkowska z dorobkiem pięciu punktów. O jeden mniej zgromadziły dotychczas Kuczer, Podlińska, Zuchańska i Gruszczyńska. Po trzy punkty na koncie mają Zuzanna Kolonus (Legia Tenis Warszawa) i Lincer. Także po zakończeniu przyszłotygodniowego Śląskie Open w Bytomiu z pewnością nastąpią spore przetasowania.
Jest to już szósta edycja LOTTO PZT Polish Tour – Narodowy Puchar Polski. Partnerem Tytularnym cyklu jest LOTTO, a Partnerami Głównymi Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz T-Mobile. Partnerami cyklu są także: Supra Brokers, CAR NET Polska, DROGBRUK, Ziaja Polska, Fale Loki Koki, Jantar i Tretorn, natomiast patronem medialnym „Tenis Magazyn”.
Zapraszamy na stronę Touru:
https://lottopztpolishtour.pl/