Rozstawiony z numerem trzecim Paweł Juszczak (KT Kubala Ustroń) i posiadacz „dzikiej karty” Alan Bojarski (BKT Advantage Bielsko-Biała) powalczą w piątek o miejsca w półfinałach turnieju ITF M15 Koszalin Open zaliczanego do cyklu LOTTO PZT Polish Tour - Narodowy Puchar Polski.
Bojarski, który występuje w Koszalinie dzięki „dzikiej karcie” przyznanej przez Polski Związek Tenisowy, sprawił w czwartek sporą niespodziankę eliminując rozstawionego z numerem ósmym Fina Patricka Kaukovaltę 6:2, 6:4.
Już przebieg pierwszej partii był dość nieoczekiwany, bowiem młody Polak odskoczył na 5:1, a przy stanie 5:2 nie okazał najmniejszych oznak zdenerwowania, wykorzystując drugiego setbola przy własnym podaniu.
W drugim secie zdołał przełamać rywala już w trzecim gemie, ale nie utrzymał tej przewago, pozwalając rywalowi wyrównać na 3:3.Jednak od stanu 3:4 zdobył trzy następne gemy i zakończył pojedynek zwycięsko przy pierwszym meczbolu. W ćwierćfinale na drodze Alana stanie Szwed John Hallquist-Lithen, który do głównej drabinki przebił się przez trzy rundy eliminacji.
Spore problemy z wywalczeniem awansu do ćwierćfinału miał Paweł Juszczak (KT Kubala Ustroń), czyli turniejowa „trójka”. Finalista ubiegłotygodniowego turnieju Koszalin Open spędzi na korcie trzy godziny i 17 minut, zanim pokonał Niemca Patricka Zahraja 5:7, 6:2, 7:6 (7-4).
W pierwszym secie Paweł prowadził 3:1, a potem również 5:3, ale nie udało mu się go zamknąć, ponieważ przegrał następne cztery gemy.
Natomiast drugą partię rozpoczęły obustronne przełamania serwisów, a po nich Zahraj wyszedł na 2:1. Jednak od tego momentu gemy zdobywał tylko Juszczak, który szybko wyrównał stan meczu, przy pierwszej piłce setowej.
Decydujący set był najdłuższy i najbardziej zacięty, a przebiegał zgodnie z regułą własnego podania. Dlatego losy całego spotkania zadecydowały się dopiero w tie-breaku. A w nim inicjatywa od początku należała do Polaka, który odskoczył na 2-0, 3-1, 4-2 i 5-3, zanim wykorzystał pierwszego meczbola na 7-4. W piątek rywalem Juszczaka będzie Austriak Sebastian Sorgen.
Wieczorem blisko dołączenia do grona ćwierćfinalistów był Pieczonka, który na kortach Bałtyku wygrał wcześniej cztery mecze, bowiem wcześniej rywalizował skutecznie w trzyetapowych kwalifikacjach. W czwartek przegrał z Niemcem Timem Ruehlem 6:4, 6:7 (3-7), 6:7 (4-7), chociaż w drugim secie prowadził 5:2 i wypuścił z rąk tę przewagę.
Również w 1/8 finału występ zakończył startujący z „dziką kartą” Marcel Kamrowski (AZS Poznań), przegrywając w czwartek z rozstawionym z numerem piątym Niemcem Maksem Wiskandtem 1:6, 2:6.
Na pewno w finale debla w Koszalin Open wystąpi jedna polska para, ponieważ w piątkowym półfinale Juszczak i Bruno Kokot (KT Szczawno Zdrój) spotkają się z Jakubem Jędrzejczakiem (BKT Advantage Bielsko-Biała) i Leonem Zaorskim (Gdańska Akademia Tenisowa).
Partnerem Tytularnym cyklu jest LOTTO, a Partnerami Głównymi Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz T-Mobile. Partnerami cyklu są także: Supra Brokers, CAR NET Polska, DROGBRUK, Ziaja Polska, Fale Loki Koki, Jantar i Tretorn, natomiast patronem medialnym „Tenis Magazyn”.
Zapraszamy na stronę Touru:
https://lottopztpolishtour.pl/Fot. Daniel Chmielewski.