Drugi w sezonie finał Majchrzaka w ATP Challenger Tour
Kamil Majchrzak (WKT Mera Warszawa) wystąpił w finale imprezy Challenger Tour ATP75 w Skopje, gdzie wrócił na korty po kontuzji. W lutym zawodnik LOTTO PZT Team triumfował w imprezie tej samej rangi w Kigali.
W Północnej Macedonii, w meczu o tytuł, Kamil uległ w sobotę 3:6, 3:6 Austriakowi Joelowi Josefowi Schwaerzlerowi, w ciągu 82 minut. Wyrównana gra toczyła się w sześciu pierwszych gemach, zanim w siódmym rywal zdołał przełamać serwis Polaka. Na dodatek prowadząc 5:3 ponownie zdobył "breaka" i rozstrzygnał na swoją korzyść losy pierwszej partii.
Natomiast w drugim secie, już w drugim gemie, Majchrzak ponownie stracił własne podanie, a po chwili zrobiło się już 0:3. Chociaż polski tenisista odrobił stratę i wyszedł na 2:3, to ponownie dał się przełamać i tym razem już nie zdołał odwrócić losów partii i spotkania, choć w końcówce obronił trzy meczbole.
W drodze do finału Kamil wyeliminował kolejno: rozstawionego w z numerem ósmym Belga Gauthiera Onclina 6:2, 6:3; Czecha Jonasa Forejtka 6:3, 3:6, 6:1; Włocha Alexandra Weisa 6:3, 7:6 (7-5); a w półfinale wygrał z Amerykaninem Ryanem Seggermanem 7:6 (7-2), 6:7 (6-8), 6:2.
Występ w Skopje da zawodnikowi LOTTO PZT Team awans o 61 miejsc, na 290. pozycję w rankingu ATP, w którym najwyżej był sklasyfikowany na 75. lokacie.
W tym samym challengerze wystartowało jeszcze trzech Polaków. Maks Kaśnikowski (LOTTO PZT Team/CKT Grodzisk Mazowiecki), rozstawiony z nr 5. odpadł w 1/8 finału, a debel złożony z zawodników LOTTO PZT Team Karola Drzewieckiego (WKS Grunwald Poznań) i Szymona Walkowa (Redeco Wrocław) przegrał pierwszy mecz.
Fot. @Twitter/@ATPchallenger