ATP 1000 w Szanghaju - Hurkacz zagra w finale
Hubert Hurkacz powalczy w niedzielę o drugi tytuł w sezonie. Rozstawiony z nr 16. Polak awansował do finału turnieju ATP Masters 1000 w Szanghaju pokonując Amerykanina Sebastiana Kordę (nr 26.) 6:3, 6:4.
W lutym Hubert wygrał halową imprezę ATP 250 w Marsylii, odnosząc szóste zwycięstwo w Tourze. Jutro po raz trzeci w karierze wystąpi w finale imprezy najwyższej rangi w cyklu ATP Tour, czyli ATP Masters 1000, która ustępuje ważnością tylko czterem turniejom Wielkiego Szlema oraz ATP Finals. W 2021 roku, za pierwszym podejściem, triumfował w Miami Open. Natomiast w ubiegłym roku poniósł porażkę w decydującym meczu w Turynie.
Jutro na drodze Hurkacza stanie Bułgar Grigor Dimitrow (nr 18.) lub Andriej Rublow (5.). Ewentualne zwycięstwo w Szanghaju da wrocławianinowi 1000 punktów i pozwoli awansować na 11. pozycję w rankingu ATP Champions Race i otworzy na nowo możliwość walki o awans do kończącego sezon ATP Finals w Mediolanie, z udziałem ośmiu najlepszych zawodników i debli.
Na otwarcie sobotniego półfinału Hubert wygrał bez straty punktu swoje podanie, ale w kolejnych gemach gra była coraz bardziej wyrównana po obydwu stronach siatki. Kluczowe dla losów pierwszej partii, trwającej 41 minut, był szósty gem i jedyny "break" wywalczony w niej przez Polaka. Dzięki tej przewadze i swojemu skutecznemu serwisowi zbudował prowadzenie 5:2.
Korda zdołał wyjść jeszcze na 3:5, ale w dziewiątym gemie Hurkacz odskoczył na 40-0, po czym przy pierwszym setbolu jego przeciwnik zasmeczował piłkę w siatkę.
Drugą partię Polak rozpoczął od przełamania podania rywala, dzięki czemu po swoim gemie odskoczył na 2:0. Potem podwyższał konsekwentnie prowadzenie na 3:1, 4:2 i 5:3, a obaj tenisiści nie zawodzili przy własnych serwisach. Nie inaczej było w ostatnim gemie, w którym Hurkacz wykorzystał drugą piłkę meczową, po
Fot. Michał Jędrzejewski.