WTA 1000 w Pekinie – Linette powalczy o finał w deblu
Polsko-amerykańska para Magda Linette i Peyton Stearns wystąpi w półfinale turnieju WTA 1000 w Pekinie, po wygranej z Brazylijką Beatriz Haddad-Maią i Weroniką Kudermietową 1:6, 7:6 (3), 10-8.
Początek czwartkowego meczu nie układał się po myśli polsko-amerykańskiego duetu, który na otwarcie dwukrotnie stracił swoje podania, wskutek czego na tablicy pojawił się wynik 0:4.
Po tej serii Magdzie i Peyton udało się zdobyć jedynego – jak się później okazało – gema w pierwszej partii, ale od stanu 1:4 przegrały dwa następne. Rywalki rozstrzygnęły ją na swoją korzyść 6:1 po 27 minutach.
Zwycięska seria pary Haddad-Maia i Kudermetowa trwała dłużej – pięć gemów - ponieważ szybko odskoczyły w drugim secie na 3:0.
Linette i Stearns zdołały odrobić stratę i wyszły na 3:3 i 4:4, po czym objęły prowadzenie 5:4. Jednak w tym momencie nie utrzymały swojego serwisu, a kilka minut później zdołały wyrównać na 6:6.
Świetnie rozpoczęły tie-breaka, w którym zdobyły pierwsze trzy punkty, a potem podwyższyły prowadzenie na 5-1 i 6-3, zanim rozstrzygnęły go na swoją korzyść wynikiem 7-3, po godzinie i 25 minutach.
O losach awansu China Open zadecydował bardzo zacięty super tie-break, w którym jednak cały czas na prowadzeniu znajdowały się Polka i Ameryka kolejno: 4-2, 6-3, 7-5, 9-6, zanim wykorzystały pierwszego meczbola przy 9-8. Teraz w półfinale spotkają się z Hao-Ching Chan z Tajwanu i Giulianą Olmos z Meksyku.
Wcześniej awans do ćwierćfinału duet Linette-Stearns wywalczył eliminując bez straty seta w drugiej rundzie tegoroczne triumfatorki wielkoszlemowego US Open - Kanadyjkę Gabrielę Dabrowski i Nowozelandkę Erin Routliffe, rozstawione z numerem czwartym w Pekinie.
W środę Magda odpadła w 3. rundzie gry pojedynczej, ponosząc porażkę w dwóch setach z Igą Świątek. W piątkowym ćwierćfinale aktualna wiceliderka rankingu WTA spotka się w Pekinie z Francuzką Caroline Garcią, rozstawioną z numerem dziewiątym. Początek meczu wyznaczono na godz. 12.30 (6.30 rano polskiego czasu).
Foto: @Twitter/WTA