PZT Polish Tour – co najmniej 10 Polek zagra w Gdańsku
Co najmniej dziesięć Polek wystartuje w turnieju ITF W15 (pula nagród 15 tys. dol.) na kortach Gdańskiej Akademii Tenisowej (GAT Gdańsk), który we wtorek rozpocznie cykl PZT Polish Tour – Narodowy Puchar Polski 2023. Po raz pierwszy w Gdańsku tenisistki będą walczyć o punkty do rankingu WTA.
- Bardzo cieszymy się, że międzynarodowy tenis w wydaniu zawodowym po raz pierwszy zagości w Gdańsku. Nasza Gdańska Akademia Tenisowa działa dopiero od 11 lat, ale z roku na rok organizujemy coraz więcej turniejów w coraz wyższych kategoriach wiekowych. Chcemy w ten sposób stwarzać szanse rozwoju dla młodych tenisistek, które na co dzień u nas trenują – podkreśla Mariusz Ozdoba, prezes GAT Gdańsk.
Z kameralnymi kortami w Gdańsku Oliwie związane są m.in. ćwierćfinalistka juniorskiego Australian Open 2023 Weronika Ewald, świeżo upieczona wicemistrzyni Polski juniorek Oriana Gniewkowska, Martyna Mackiewicz czy Hanna Koprowska.
Do pierwszej edycji turnieju ITF W15 na obiekcie GAT Gdańsk dzięki miejscom w rankingu WTA bezpośrednio zakwalifikowały się: Gina Feistel (WKS Grunwald Poznań), Stefania Rogozińska-Dzik (KS Górnik Bytom), Anna Hertel (AZS Poznań) i Xenia Bandurowska (WKS Grunwald Poznań).
Dołączą do nich dwie utalentowane juniorki Zuzanna Pawlikowska (Centralny Klub Tenisowy Grodzisk Mazowiecki) i Malwina Rowińska (Legia Tenis Warszawa). Obie są wysoko notowane w klasyfikacji ITF Juniors, a Międzynarodowa Federacja Tenisowa zawsze rezerwuje dwa miejsca w drabinkach dla młodych zawodniczek rozpoczynających zawodowe kariery.
Natomiast cztery „dzikie karty” w komplecie trafiły do utalentowanych młodych polskich tenisistek. Otrzymały je Daria Górska (CKT Grodzisk Maz.), Olivia Bergler (KS Górnik Bytom), Waleria Daraszuk (Tenis Calisia Pro Kalisz) i Martyna Mackiewicz (Gdańska Akademia Tenisowa GAT Gdańsk).
- Niestety Weronika Ewald nie będzie mogła zagrać w naszym turnieju, bo wciąż leczy kontuzję mięśnia gruszkowatego, która uniemożliwiła jej start w juniorskim Roland Garros. Czeka ją jeszcze co najmniej dwutygodniowa przerwa w startach, a my mocno trzymamy kciuki za jej szybki powrót do zdrowia. Szkoda, bo wiadomo, że bardzo liczyliśmy na jej start tutaj. Za to do w eliminacjach do turnieju z „dziką kartę” wystąpi Oriana Gniewkowska, zawodniczka naszego klubu, która niedawno została wicemistrzynią Polski juniorek – dodaje Mariusz Ozdoba, Wiceprezes ds. Sportowych PZT.
Być może w głównej drabince w singlu znajdzie się więcej Polek, bowiem na liście oczekujących można znaleźć m.in. Marcelinę Podlińską (KS Górnik Bytom), Darię Kuczer (BKT Advantage Bielsko-Biała), Olgę Gołaś (SKT Promasters Szczecin), Natalię Kowalczyk (WKT Mera Warszawa), Zuzannę Frankowską (CKT Grodzisk Maz.), Rozalię Gruszczyńską (AZS Poznań), Joannę Zawadzką (ACT Sport Tarnów), Karolinę Jaśkiewicz (UKS Omega Smolec). Na razie mają zapewnione prawo gry w eliminacjach.
- Turnieje ITF są podstawą tenisowej piramidy i to w nich rozpoczynają się nawet te największe tenisowe kariery. Dlatego PZT Polish Tour – Narodowy Puchar Polski jest tak ważnym projektem, który jako PZT zamierzamy rozwijać, przy wsparciu finansowym Ministerstwa Sportu i Turystyki. Właśnie w turniejach ITF młodzi polscy tenisiści i tenisistki mogą zdobywać ważne punkty do rankingów WTA i ATP, często są to ich pierwsze punkty w karierze. Żeby grać w większych imprezach muszą najpierw zbudować odpowiednio wysoki ranking. I taką szanse chcemy im stwarzać organizując jak najwięcej turniejów rangi ITF w Polsce – tłumaczy Dariusz Łukaszewski, prezes Polskiego Związku Tenisowego.
PZT Polish Tour – Narodowy Puchar Polski 2023 składa się z dziewięciu turniejów, trzech kobiecych i sześciu męskich. Cztery będą miały najniższą rangę ITF 15 i pulę nagród 15 tysięcy dolarów, tyle samo będzie imprez ITF 25 (pula 25 tys. dol.), a największy ITF W40 (pula 40 tys. dol.) odbędzie się w połowie sierpnia we Wrocławiu, a rywalizować w nim będą tenisistki.
Foto: @GAT Tenis Gdańsk