WTA 1000 w Rzymie - Świątek wystąpi w 1/8 finału
Triumfatorka dwóch ostatnich edycji - Iga Świątek zagra w 1/8 finału turnieju WTA 1000 w Rzymie. Liderka rankingu tenisistek w ciągu 76 minut ograła w trzeciej rundzie Ukrainkę Lesię Curenko 6:2, 6:0. Pierwszy mecz w grze podwójnej wygrała Magda Linette (AZS Poznań).
Było to drugie spotkanie Świątek z Curenko i drugi mecz bez większej historii i zakończony takim samym wynikiem, jak przed rokiem w pierwszej rundzie wielkoszlemowego Roland Garros.
W niedzielę na największym stadionie rzymskiego kompleksu Foro Italico tylko przez chwilę polscy kibice mogli mieć powody do niepokoju, gdy na tablicy wyświetlił się wynik 0:2 na otwarcie pierwszej partii. Jednak później gemy zdobywała już tylko aktualna numer jeden na świecie, w pełni przejmując kontrolę nad przebiegiem rywalizacji.
Był to 13. z rzędu mecz wygrany przez Świątek w stolicy Włoch, a drugi w obecnej edycji, w której na otwarcie miała "wolny los". W drugiej rundzie bez straty gema uporałą się z Anastazją Pawliuczenkową. Teraz w 1/8 finału na jej drodze stanie zwyciężczyni pojedynku Liudmiłya Samsonowej (nr 16.) z Chorwatką Donną Vekic (21.).
Polka jest szóstą tenisistką, której w Rzymie udało się wygrać13 i więcej meczów, a wcześniej dokonały tego: Amerykanka Chris Evert, Hiszpanka Conchita Martinez, Argentynka Gabriela Sabatini, Maria Szarapowa i Amerykanka Serena Williams, niepokonana w tej imprezie w 21 kolejnych spotkaniach w latach 2012-19..
Po południu polscy kibice zgromadzeni licznie na trybunach kompleksu Foro Italico zostali wystawieni na poważną próbę nerwów, zakończona happy endem. Magda Linette (AZS Poznań) i Czeszka Marketa Vondrousova awansowały do 1/8 finału pokonując duet z Tajwanu Hao-Ching Chan i Latisha Chan 7:6 (9-7), 4:6, 12-10. Nie było to łatwe zwycięstwo, a losy zwycięstwa ważyły się dosłownie do ostatniego punktu.
W pierwszej partii polsko-czeska para wybroniła się najpierw ze stanu 1:3, a potem dwukrotnie serwowała na seta, ale bez rezultatu, wiec doszło do tie-breaka. W nim wykorzystały dopiero piątą piłkę setową.
W drugiej oba deble znowu przełamywały nawzajem swoje podania, ale lepsze w tej wojnie nerwów okazały się siostry z Tajwanu, które odskoczyły na 5:2, ale ostatecznie wygrały ją 6:4 przy pierwszej o=sposobności w dziesiątym gemie.
Super tie-break niczym się nie różnił praktycznie od dwóch pierwszych setów, a szala zwycięstwa przechylała się na przemian na jedną i drugą stronę siatki. Rywalki nie wykorzystały prowadzenia 8-6 i 10-9, a w bardzo zaciętej końcówce świetnie spisała się Linette, głównie dzięki świetnemu serwisowi.
W 1/8 finału na drodze Magdy i Markety stanie teraz para numer dwa w drabince - Ukrainka Ludmiła Kiczenok i Łotyszka Jelena Ostapenko,
Foto: @WTA Tour.