WTA 1000 w Rzymie – Linette zakończyła występ
Rozstawiona z numerem 17. Magda Linette w trzeciej rundzie zakończyła singlowy występ w turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Rzymie, przegrywając z Brazylijką Beatriz Haddad-Maią (nr 12.) 5:7, 4:6. Pierwszy mecz w stolicy Włoch przegrał Hubert Hurkacz (14.).
Poznanianka po raz pierwszy w karierze dotarła do 1/16 finału na kortach ziemnych Foro Italico. W Rzymie miała „wolny los” i rozpoczęła rywalizację od drugiej rundy, a w niej uporała się w bez straty seta z Czeszką Lindą Noskovą (BKT Advantage Bielsko-Biała).
W sobotę Magda zajmująca 19. miejsce w rankingu WTA spędziła na korcie dwie godziny i 11 minut, ale musiała uznać wyższość notowanej na 15. pozycji Brazylijki, która tego dnia grała bardzo równo i pewnie. Na początku, już w trzecim gemie, Haddad-Maia zdołała przełamać serwis Polki i długo nie dawała jej szans na odrobienie straty, pewnie wygrywając swoje podanie. Wyszła na prowadzenie 5:3.
Pierwszy słabszy moment przydarzył się Brazylijce, gdy serwowała na set przy stanie 5:4. Nie udało jej się jednak wykorzystać tej szansy i doszło do remisu. Przy 5:5 Linette odskoczyła przy własnym podaniu na 30-0 i potem 40-15, ale nieoczekiwanie po raz drugi w tym pojedynku dała się przełamać. Tym razem nie odrobiła już straty i przegrała pierwszą partię 5:7 po upływie 68 minut.
Drugiego seta lepiej rozpoczęła Haddad-Maia, która z przewagą dwóch „breaków” objęła prowadzenie 4:0. Zaraz po tym nastąpił gwałtowny zryw Polki, która zdobyła trzy następne gemy, ale przy 3:4 nie wykorzystała dwóch okazji na przełamanie i wyrównanie na po cztery.
Brazylijka podwyższyła prowadzenie na 5:3, a następnie przy 5:4 utrzymała swoje podanie bez straty punktu i to ona wystąpi w czwartej rundzie Interanzionali BNL d’Italia 2023. Było to ich pierwsze spotkanie w Tourze.
W tej sytuacji w rzymskiej imprezie pozostała tylko jedna Polka - Iga Świątek, która w niedzielę rozegra drugi mecz (na otwarcie miała "wolny los") w ramach obrony tytułu wywalczonego przed rokiem. Rywalką liderki rankingu tenisistek będzie Lesia Curenko, 68. na świecie (była już 23.). Poprzednio trafiły na siebie w pierwszej rundzie wielkoszlemowego Roland Garos 2022 i wtedy Ukrainka zdołała ugrać tylko dwa gemy.
Natomiast trzecia z Polek w głównej drabince singlowej tegorocznej edycji Interanzionali BNL d’Italia - Magdalena Fręch (PZT Team/KS Górnik Bytom), po przejściu eliminacji, w drugiej rundzie zakończyła występ na kortach ziemnych Foro Italico, a w pierwszej debla odpadła Alicja Rosolska (KT Warszawianka).
W rozgrywanym równolegle na tym samym obiekcie turnieju rangi ATP 1000 pozostał tylko Jan Zieliński (PZT Team/Centralny Klub Tenisowy Grodzisk Mazowiecki), który w parze z Hugo Nysem z Monako osiągnął drugą rundę. W poniedziałek zmierzą się w niej z parą rozstawioną z numerem trzecim Chorwat Ivan Dodig i Amerykanin Austin Krajicek.
Natomiast w sobotę z imprezą pożegnał się definitywnie Hubert Hurkacz, który w Rzymie nie wygrał ani jednego meczu. Najpierw odpadł w pierwszej rundzie debla, a w sobotę wrocławianin – rozstawiony z nr 14. - odpadł w drugiej rundzie (wcześniej miał „wolny los”). Okazał się słabszy od Amerykanina Jeffreya Johna Wolfa 3:6, 4:6 .
Foto: BJKCup