Alicja Rosolska, finalistka US Open 2018 – jak sama mówi "Tenis Magazynowi" – największe zwycięstwo odniosła w grudniu 2020 roku. Po 13 latach występów w każdej wielkoszlemowej imprezie, przyszedł czas na przerwę, a zarazem najważniejszy triumf, ponieważ na świat przyszedł jej syn, Charlie ze związku z Danem Championem. Tym samym polska deblistka dołączyła do grona zawodowo grających mam.
– Jest coraz więcej na tourze grających mam. Myślę, że to za sprawą turniejów i nagród, jakie są do wygrania. Na turniejach wielkoszlemowych są nawet przedszkola dla dzieci grających mam, więc jest dodatkowe wsparcie ze strony organizatorów, ale mimo wszystko, jesteśmy mniejszością – zdradza Alicja Rosolska.
Faktycznie, zawodniczek, które zdecydowały się wrócić do gry po przerwie spowodowanej macierzyństwem jest coraz więcej. Nie stanowią jeszcze większości, ale rzeczywiście, nie raz w mediach społecznościowych można trafić na zdjęcia pociech na kortach i trybunach największych turniejów na każdej szerokości geograficznej. Więcej na:
https://tenismagazyn.pl/alicja-rosolska-synku-zobacz-mama-znowu-wygrywa-na-korcie/, a cały tekst Marcina Stańczuka w papierowym i cyfrowym wydaniu „Tenis Magazynie” (Nr 38./Wiosna 2023)